Kredyty hipoteczne we frankach ciągle budzą kontrowersje. Po ogłoszeniu orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE, z którego wynika, że banki mogą ponosić odpowiedzialność za sprawy Frankowiczów, do sądów zaczęły spływać pozwy od kredytobiorców. Już niedługo, bo 25 marca 2021 roku, ma pojawić się wyrok Sądu Najwyższego w sporze Frankowiczów. Czego będzie dotyczył i czy zmieni sytuację osób zadłużonych?
Problemy Frankowiczów zaczęły się 15 stycznia 2015 roku, gdy Szwajcarski Bank Centralny postanowił wycofać się z utrzymywania minimalnego kursu wymiany euro do franka szwajcarskiego. Ten dzień został okrzyknięty mianem “czarnego czwartku”, ponieważ kurs helweckiej waluty wskoczył wtedy z 3,54 zł do 5,14 zł.
Minęła przeszło dekada od czasów, w których Frankowicze pod wpływem manipulacji sektora bankowego zaciągnęli pseudoatrakcyjne kredyty we frankach szwajcarskich. Póki co kredytobiorcy, choć nie mają rozwiązania swojego problemu, regularnie spłacają kredyty hipoteczne. Kurs waluty utrzymuje wartość około 4,50 zł, a LIBOR jest ujemny (-0,7456). W praktyce oznacza to, że zależnie od banku i stosunku marży do LIBOR-u, część raty kapitałowej może być zwrócona kredytobiorcom (taką praktykę ma np. PKO BP) lub kwota bieżącej raty może zostać zmniejszona (Santander Bank Polska).
Frankowicze mają też do dyspozycji różne metody ułatwiające spłacanie rat, np. kupowanie waluty CHF samodzielnie w kantorze lub podjęcie decyzji o przewalutowaniu kredytu we frankach z waluty obcej na złotówki. Mimo to, ryzyko walutowe, które jest głównym sporem w sprawach Frankowiczów, nadal nie jest zredukowane.
W temacie kredytów hipotecznych w CHF swoje koncepcje ogłaszała Komisja Nadzoru Finansowego i Związek Banków Polskich. Projekty ustaw przedstawiali także niektórzy politycy. Dotychczas nic jednak nie przyniosło konkretów ani merytorycznych rozwiązań. Dopiero jesienią 2019 roku ogłoszono orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), które informuje, że banki mogą być odpowiedzialne za sprawy Frankowiczów i w związku z tym niedozwolone zapisy zawarte w umowach kredytowych należałoby usunąć. Choć stanowisko TSUE nie rozwiązało ostatecznie problemu, dało Frankowiczom możliwość dochodzenia swoich praw przed sądem i wiarę w to, że walka o swoje interesy przyniesie pozytywne rozstrzygnięcie.
Problemem kredytów hipotecznych w helweckiej walucie i mechanizmem manipulacji w sprzedaży kredytów we frankach zajęła się także Komisja Nadzoru Finansowego (KNF). Ostatnie zaproponowane przez nią stanowisko sugeruje, że banki powinny wychodzić z propozycją ugody. Takie rozwiązanie miałoby prowadzić do sprowadzenia zadłużenia do kredytu złotówkowego. Byłby on oprocentowany według stawki WIBOR powiększonej o marżę stosowaną dla kredytów w PLN w czasie podpisywania umowy.
Jacek Jastrzębski, przewodniczący KNF, informuje, że po przeprowadzonej wśród kredytobiorców ankiecie aż 70% osób byłoby zainteresowanych przystaniem na taką ugodę. Są to optymistyczne wyniki, można więc przypuszczać, że w najbliższym czasie przedstawiciele KNF będą pilotować banki w celu wdrożenia tego rozwiązania.
Trzeba jednak pamiętać, że przystając na ugodę, kredytobiorca traci możliwość dalszych roszczeń. Przed podpisaniem takiej propozycji warto skonsultować swoją sprawę z prawnikami. Każda sytuacja wymaga bowiem indywidualnego podejścia i wyliczenia kwot zadłużenia. Pełnomocnicy odfrankujsie.pl bezpłatnie przeanalizują dokumentację i umowę kredytową. Opracują indywidualną strategię działania i podpowiedzą, czy w danym przypadku ugoda rzeczywiście jest najlepszą opcją.
25 marca Izba Cywilna Sądu Najwyższego wyda rozstrzygnięcie w sprawie sześciu najważniejszych zagadnień prawnych powiązanych z kredytami walutowymi, wśród nich znajdzie się rozwiązanie sporu Frankowiczów. Wyrok będzie miał rangę uchwały, czyli zyska moc normy prawnej.
Klienci posiadający kredyty w CHF liczą, że SN pozwoli na rozwiązanie umów kredytowych, które zawierają niedozwolone zapisy. Dla banków oznaczałoby to jeszcze większą liczbę pozwów i konieczność zwiększenia rezerw finansowych na poczet przyszłych spraw.
Zagadnienia prawne, jakimi zajmie się Sąd Najwyższy, zostały sformułowane w układ sześciu pytań. Pierwsze trzy dotyczą możliwości uzupełniania braków w umowach kredytowych:
1. Czy w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie wiąże konsumenta, możliwe jest przyjęcie, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów?
W przypadku, gdyby sędziowie negatywnie wypowiedzieli się na pierwsze pytanie, dwa kolejne to:
2. Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego do takiej waluty umowa może wiązać strony w pozostałym zakresie?
3. Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu denominowanego w walucie obcej umowa ta może wiązać strony w pozostałym zakresie?
Następna trójka pytań dotyczy kwestii rozliczeń w przypadku unieważnienia umowy kredytowej. Poniższe zagadnienia są niezależnie od rozstrzygnięć trzech pierwszych pytań.
4. Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej, w wykonaniu której bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają odrębne roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron, czy też powstaje jedynie jedno roszczenie, równe różnicy spełnionych świadczeń, na rzecz tej strony, której łączne świadczenie miało wyższą wysokość?
5. Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej z powodu niedozwolonego charakteru niektórych jej postanowień bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się od chwili ich wypłaty?
6. Czy jeżeli w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej którejkolwiek ze stron przysługuje roszczenie o zwrot świadczenia spełnionego w wykonaniu takiej umowy, strona ta może również żądać wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych przez drugą stronę?
Źródło zagadnień prawnych: III CZP 11/21 - Sąd Najwyższy (sn.pl)
Chociaż trudno jest jednoznacznie stwierdzić, jakie będzie stanowisko Sądu Najwyższego, trzeba liczyć na to, że problemy z zadłużeniem frankowiczów zostaną w końcu rozwiązane i uchwała będzie korzystna dla klientów. Frankowicze mają nadzieję nie tylko na to, że sędziowie odniosą się do spraw kontrowersyjnych związanych z umowami, ale i tempa rozpatrywania pozwów sądowych.